top of page
Zdjęcie autoraDariusz Dudek

Wydarzenie sprzed lat wciąż wpływa na moje życie



Na rekolekcjach Ruchu Światło-Życie, tak zwanej “Oazie”, byłem tylko raz w życiu. Kończyłem wtedy 6 klasę szkoły podstawowej i był to mój pierwszy tak długi wyjazd wakacyjny. Choć minęło od tego wydarzenia tak wiele lat, to wciąż pamiętam wiele sytuacji, które miały na mnie znaczący wpływ.

 

Czym jest “Oaza”?


Ruch Światło-Życie, popularnie zwany “Oazą” został założony przez sługę Bożego ks. Franciszka Blachnickiego – możesz go lepiej poznać w trakcie VI Drogi na MAXa – konferencji formacyjnej i nocnej pielgrzymki dla mężczyzn. Chciał on odnowić, zgodnie z zamysłem Soboru Watykańskiego II, życie parafialne tworząc prawdziwą wspólnotę wspólnot. Małe grupy, które są tworzone w ramach “Oazy” są przeznaczone dla wszystkich: od dzieci, przez młodzież do dorosłych. Ich zadaniem jest formacja, modlitwa oraz tworzenie przestrzeni na doświadczenie żywego Boga, tak by wierzący mogli się autentycznie zaangażować w misję Kościoła.


Formacja oazowa odbywa się w trakcie regularnych spotkań w parafii oraz rekolekcji wakacyjnych, które trwają 15 dni. To właśnie w takim wydarzeniu uczestniczyłem przed laty.



Prawdziwa rekolekcyjna wspólnota


Jak już wspomniałem, był to mój pierwszy wyjazd na tak długo poza dom rodzinny. Jako młody chłopiec bardzo się tym stresowałem. Zostaliśmy zakwaterowani w szkole. Na parterze, w kilku salach lekcyjnych, na materacach nocowali chłopcy, a na piętrze dziewczęta. Pierwsze dni były ciężkie: nie umiałem się odnaleźć i tęskniłem za domem. Jednak po jakimś czasie zaczęło się to zmieniać.


Zaczęliśmy się poznawać. Wspólne aktywności, takie jak gra w piłkę, opowiadanie o swoich pasjach, granie w planszówki, zabawy i tańce, rozmowy do późna w nocy, praca w kuchni, jadalni czy podczas przygotowania liturgii bardzo nas do siebie zbliżały.


To, co zostało mi w głowie po tylu latach, to wspomnienie wielu dobrych, sympatycznych ludzi: moderatora, animatorów i uczestników. Do dziś mam przed oczami ich twarze! Potrafiliśmy stworzyć prawdziwą wspólnotę, mimo że spotkaliśmy się tylko na 15 dni. To tam poznałem, czym jest smak szczerości, przyjaźni i wzajemnej służby. Przypominam sobie, że na koniec turnusu zgłosiłem się do sprzątania salki służącej nam za kaplicę i od razu dołączył do mnie inny chłopiec, żeby mi pomóc.



Oaza pokazała mi, czym jest formacja


Rekolekcje Ruchu Światło-Życie pokazały mi, na czym polega formacja. Codziennie mieliśmy spotkanie ze słowem Bożym, czas na własną modlitwę, Mszę Świętą, przestrzeń na refleksję i wykonanie zadania oraz rozmowy w małych grupach. Wszystkie przemyślenia i doświadczenia zapisywaliśmy w specjalnym notesie.


To uporządkowanie i codzienna systematyczna praca były rewelacyjne! Dla mnie, chłopaka z małej miejscowości, takie zetknięcie z żywą wiarą, wspólnotą, modlitwą śpiewem i pięknie przygotowaną liturgią było niezwykłym odkryciem! Zobaczyłem, że Kościół ma swoje żywe i fascynujące oblicze.


Finałem tej formacji był wybór Jezusa na Pana i Zbawiciela i głębokie pragnienie kontynuowania tej przygody. Pamiętam, że gdy wracałem stamtąd głośno mówiłem, że pójdę do proboszcza i poproszę o założenie grupy oazowej w parafii. Niestety, skończyło się tylko na moich deklaracjach.



Owoce, które trwają do dziś


Nigdy więcej nie pojechałem na rekolekcje Ruchu Światło-Życie. Jednak to jednorazowe wydarzenie pozostało na długo w moim sercu. Po raz pierwszy, w tak bardzo konkretny sposób wyszedłem poza swoje schematy myślowe, poznałem cudownych ludzi, którzy żyli z Jezusem i głębiej zrozumiałem swoją wiarę.

Myślę, że akt wybrania Jezusa na Pana i Zbawiciela, na ile w tamtym wieku zrobiłem to świadomie, również miał ogromny wpływ na kształtowanie mojego życia w Kościele i z Chrystusem.


Mogę śmiało powiedzieć, że Franciszek Blachnicki i jego dzieło odmienili moje życie! Może on zrobić to samo z Twoim! Wybierz się na VI Drogę na MAXa – konferencję formacyjną połączoną z nocną pielgrzymką z Ożarowa Mazowieckiego do Niepokalanowa, której patronuje ks. Blachnicki. Wyruszamy 4 czerwca. Zapisy pod tym linkiem.

 


Skorzystaj z aplikacji Droga Odważnych. Znajdziesz tam kursy z rozwoju fizycznego, osobowego i duchowego, a w każdym z nich UCZNIA – postać, która będzie inspiracją do tego, by wprowadzać dany temat w Twoje życie.


58 wyświetleń0 komentarzy

Powiązane posty

Zobacz wszystkie

Commentaires


Chcę otrzymywać newsletter!

Dziękujemy za przesłanie!

bottom of page